Wednesday 27 November 2013

TRANSFORMATIONS / PRZEMIANY

I was always haunted by a concept of an artwork, which does not really exist. I wanted to create something without altering the reality. And there it is.

"TRANSFORMATIONS" is an attempt to create a scent map of the Długie Ogrody district, discover the smell landscape of the area. In our perception, places seem to be dominated by their visual side, „Transformations” reverse the way we experience certain places pointing out those scents, that we normally don`t notice. The smells that are transparent to us in our every day life. „Transformations” concentrate on smells as a sort of a data carrier, on which we store memories of passed times. Brought back with smell, they can unravel the thoughts with the same intensity. That way not only the place is being rediscovered but also the the recipient`s subconsciousness. The spectator reveals not only the new character of his surroundings but also a part of himself.

Apart from recipients' point of view, in "TRANSFORMATIONS" nothing has been changed. People, who experienced my previous projects noticed, that their sense of smell during the project had been unlocked, and when they were looking for the artificial fragrances created by me, they suddenly started to feel all the smells of the city. And that is how "Transformations" work - the project makes the sense of smell unleashed, ready to discover the reality and all the informations brought with the smells, because the greatest power of fragrance is the fact, that it evokes different feelings in different people. The experience of "Transformations" is an intimate and individual experience of suddenly discovered reality.

That is why I decided to wait with my own description of the smells of Długie Ogrody. Now, when Narracje Festival is finished, I want to share my impressions and thoughts. 


1. Stągiewna Street, strong, fresh and beautiful fragrance of dry leaves. 
2. Entrance to the shopping passage at Długie Ogrody 10 - mostly the mixture of floral fragrances from florist's. Sometimes the fragrance is very strong and intoxicating, sometimes very gentle, or even weak. 
3. Church. Smell of holy water, incense, old walls, and dust.
4. Newsagent. Fragrances of fresh print and aroma of paper merge with smell of soaps and washing powders. One of the most powerful spots on the list, brings me into the places from other childhood, old chemist's shops, which no longer exist. 
5. Bookshop. Fragrance of paper and fresh print, but far more elegant than the previous one.
6. Malinowo, grocery shop. Another time-vehicle, which brings me to late eighties, or early nineties.
7. Siennicka Street, passage in the tennement. Very stinky, the place is a counterpoint to the beauty of the fragrance of the florist's.
8. Staircase of the tennement at Angielska Grobla. Fragrance of old wood and dust.
9. The river, aroma of water and some things around - wet ground, apple trees and grass.

(PL)

Zawsze prześladowała mnie koncepcja pracy, która właściwie nie istnieje. Chciałam coś stworzyć, jednocześnie nic nie zmieniając. I oto jest.

„PRZEMIANY” to próba nakreślenia zapachowej mapy okolic Długich Ogrodów, odkrycia zapachowego pejzażu dzielnicy. W naszej percepcji, przestrzenie zdają się być zdominowane przez swój wizualny charakter, „Przemiany” na chwilę odwracają sposób doświadczania poszczególnych miejsc wskazując na zapachy, których zazwyczaj się nie wącha, na które nie zwraca się uwagi. Zapachy, które są dla nas przezroczyste w naszym codziennym życiu.
„Przemiany” koncentrują się na zapachu jako swoistym nośniku danych, na którym zapisujemy wspomnienia z dawnych czasów. Przywołane poprzez zapach, mogą pojawić się znowu, w pełni swojej siły. W ten sposób, nie tylko dzielnica zostanie odkryta na nowo, ale również podświadomość odbiorcy. Widz ujawnia nie tylko nowy charakter miejsca, ale również samego siebie.

W "PRZEMIANACH" nie zmienia się nic oprócz punktu widzenia odbiorcy. Osoby, które doświadczyły moich poprzednich projektów w przestrzeni miejskiej, mówiły mi, że ich zmysł węchu się odblokował, a poszukując wprowadzonych przeze mnie sztucznych zapachów, zaczęły nagle zauważać całą gamę prawdziwych zapachów miasta. I tak właśnie działają "Przemiany" - węch zostaje uwolniony, gotowy do odkrycia rzeczywistości, a także wszystkich skojarzeń, jakie niosą ze sobą zapachy - siłą zapachu jest bowiem to, że każdy odczuwa go inaczej. Doświadczenie "Przemian" to indywidualne i intymne doświadczenie znienacka odkrytej rzeczywistości.

Dlatego właśnie czekałam z publikacją moich wrażeń z tych miejsc do końca festiwalu. Teraz mogę się już nimi podzielić. 

1. Stągiewna, silny, świeży i piękny zapach suchych  liści.
2. Wejście do pasażu handlowego przy Długich Ogrodach 10 - przeważa mieszanka kwiatowych aromatów z kwiaciarni. Czasami zapach jest silny i odurzający, czasami bardzo delikatny, wręcz słaby.
3. Kościół. Zapach wody święconej, kadzidła, starych ścian, kurzu.
4. Kiosk. Zapach świeżego druku i papieru przemieszany z zapachem mydeł i proszków do prania. Jedno z najmocniejszych miejsc na liście, niosące skojarzenie z drogeriami mojego dzieciństwa, które dziś już prawie nie istnieją.
5. Księgarnia. Zapach papieru i świeżej farby drukarskiej, jednak bardziej dystyngowany niż w poprzednim miejscu. 
6. Malinowo, sklep spożywczy. Kolejny wehikuł czasu, który przeniósł mnie w lata późne lata osiemdziesiąte, może wczesne dziewięćdziesiąte.
7. Ulica Siennicka, przejście w kamienicy. Bardzo śmierdzące, jest kontrapunktem dla pięknego zapachu kwiaciarni. 
8. Klatka schodowa na Angielskiej Grobli. Zapach starego drewna i kurzu. 
9. Rzeka, aromat wody i rzeczy wokół - mokrej ziemi, trawy i jabłoni.